Jesteś w: Lalka

Losy Stanisława Wokulskiego

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim



Nie sposób wyliczyć wszystkich rzeczy, jakie robił Wokulski, by zwrócić na siebie uwagę Izabeli. Począwszy od sfingowania licytacji kamienicy jej ojca, poprzez zarzucanie jej ulubionego włoskiego tragika koszami kwiatów, a skończywszy na propozycji wspólnego wyjazdu do Paryża.

Warto wspomnieć, że przez ten cały czas Wokulski nie zapomniał o potrzebujących . Pomógł między innymi prostytutce Mariannie, furmanowi Wysokiemu i jego bratu – Węgiełkowi.

Po pierwszym odrzuceniu przez ukochaną bohater wyjechał do Paryża. Tam spotkał wynalazcę profesora Geista, który zaproponował mu wspólna pracę nad pewnym projektem. W zrealizowaniu planu przeniesienia się na stałe do stolicy Francji przeszkodził mu list z zaproszeniem od znajomej prezesowej Zasławskiej do jej majątku. Z racji tego, że miała tam być także Izabela, Wokulski pospieszył z powrotem do kraju.

Kolejne tygodnie jego życia można nazwać sielankowymi. Po ośmieleniu się i wyznaniu ukochanej swoich uczuć Wokulski…został przyjęty przez piękną arystokratkę! Niestety, jej motywy i niecne postępowanie zostały obnażone w czasie wspólnej podróży pociągiem. Po nagłym opuszczeniu tego środka lokomocji Stanisław próbował popełnić samobójstwo – na szczęście uratował go dróżnik Wysocki.

Losy Wokulskiego kończy sprzedaż sklepu, zamknięcie wszelkich interesów i uregulowanie zobowiązań. Bohater spisuje testament i opuszcza kraj. Po jego zniknięciu niektórzy przekonywali, że zabił się w ruinach zasławskiego zamku (list Węgiełka do Rzeckiego oraz informacja od doktora Szumana), inni byli zdania, że wyjechał do Paryża i zaczął pracować z Geistem nad wynalezieniem metalu lżejszego od powietrza (Ochocki), a jeszcze inni rozpowszechniali tezę, jakoby Wokulski za granicą zaczął nowe życie (wiadomość od Szlangbauma).
strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 - 



  Dowiedz się więcej